Geoblog.pl    bamp93    Podróże    Paris, je t'aime    Paryż - dzień 3.
Zwiń mapę
2010
25
sie

Paryż - dzień 3.

 
Francja
Francja, Paris
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 0 km
 
Poranek przywitał nas dosyć pochmurnie, jednak już po śniadaniu zaczęło się wypogadzać. Bez problemu dojechaliśmy do centrum, by ujrzeć Ambasadę Polski. Następnie ruszyliśmy pod Pałac Inwalidów, wybudowany przez Napoleona dla poszkodowanych w wojnie żołnierzy.

W Muzeum Augusta Rodina, oglądając ogród z dwoma tysiącami róż, zachwyciłam się "Bramą do piekła". Wielka rzeźba, przedstawiająca nieszczęśników, naprawdę urzeka. Poza tym, podziwiałam kilka dzieł Van Gogha i Muncha oraz "Pocałunek" i "Płacz".

Wizyta w Mauzoleum Napoleona wzbudziła we mnie mieszane uczucia. Jeżeli cesarz po śmierci na wyspie Elbo, został pochowany na 19 lat, to czy robaki już go nie zjadły? Czy był sens ponownego pochówku w 6-ciowarstwowym sarkofagu?
Jednak na uwagę zasługuje zewnętrzna drewniana trumna, która błyszczała się, jakby była wykonana z kamienia.

Następna wizyta w muzeum była wyjątkowa. Bo też muzeum było wyjątkowe. Luwr - na początku siedziba króla, po przeniesieniu dworu do Wersalu przestała pełnić swoje funkcje. Dzisiaj stanowi jedno z najsłynniejszych światowych muzeów, a przed nim stoi szklana nowoczesna wieża. W środku swoje miejsce znalazły takie dzieła jak "Wolność wiodąca lud na barykady", "Tratwa Meduzy" i "Jan Chrzciciel" Delacroix, "Przysięga Horacjuszy", "Madonna wśród skał" czy słynna "Mona Lisa". Portret bardzo tajemniczej kobiety (?) jest bardzo silnie strzeżony, ale mimo tego uśmiech Gioccondy robi ogromne wrażenie. Nie wiem, co tak naprawdę sprawiło, że ta niewielka "Mona Lisa" stała się jednym z najcenniejszych obrazów świata, ale jestem pewna, że to była słuszna decyzja. Kolejnym dziełem, które zrobiło na mnie ogromne wrażenie była antyczna rzeźba "Nike z Samotraki". Ten ogromny monument posiada piękne skrzydła (niestety tylko jedno z nich jest oryginalne). W Luwrze mogłam podziwiać także inne greckie rzeźby oraz "Wenus z Milo".
A jakby wrażeń było mało, przed Luwrem znajduje się najsłynniejszy łuk triumfalny La Carousel.

Następnie zobaczyliśmy najwęższą paryską uliczkę "Kota łowiącego ryby". Na jej środku znajduje się kanał odprowadzający deszczówkę, a na ścianie kamienicy widnieje rysunek kota z wędką.

Fontanna św. Michała przywiodła mi na myśl wspomnienia z rzymskich wakacji z 2007 r., gdyż tak jak fontanna Di Trevi została wyrzeźbiona w ścianie. Ale do Di Trevi nie należy jej nawet porównywać.

Będąc w dzielnicy studentów, zwiedziliśmy także ich świątynię - kościół św. Genowefy z Sorbony.
Chcąc oddać hołd Marie Skłodowskiej-Curie ruszyliśmy do przepięknego budynku Panteonu.

Po krótkim spacerze w Dzielnicy Łacińskiej przyszedł czas na obiad. Wędzone wędliny jako przystawka, dziwne mięso jako danie główne i miseczka owoców z puszki na deser.

Najważniejszym punktem dzisiejszego wieczoru był zdecydowanie rejs statkiem po Sekwanie. Już o 21.00 Wieża Eiffel'a przywitała nas, pięknie się mieniąc. Z perspektywy wody ponownie oglądaliśmy Consiergerie, Notre Dame, piękny dworzec przekształcony teraz w Muzeum d'Orsay oraz pięknie oświetlone mosty. Wszystko wyglądało niezwykle magicznie. O 22.00 Żelazna Dama pożegnała nas jeszcze raz przywdziewając do wieczorowej kreacji swoje klejnoty.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (1)
! Komentarze moga dodawać tylko zarejestrowani użytkownicy
zula
zula - 2013-01-21 21:26
Bardzo ciekawie opisany wyjazd do Paryża , z przyjemnoscią pochodziłam !
... jest pewna nieścisłość w tekście : "zewnętrzna drewniana trumna"

To chyba nie jest prawda bo szczątki cesarza spoczywają w sześciu trumnach, jednej schowanej wewnątrz kolejnej.
Pierwsza trumna wykonana jest z cyny, druga z mahoniu, dwie kolejne są ołowiane, piąta hebanowa, a szósta to sarkofag z czerwonego porfiru.
 
 
zwiedziła 2% świata (4 państwa)
Zasoby: 12 wpisów12 1 komentarz1 13 zdjęć13 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
23.08.2010 - 27.08.2010
 
 
08.09.2012 - 10.09.2012